Toyota Celica 1992

To chyba jedno z nielicznych aut w mojej Polskiej karierze gdzie w 100% jest orginalne nie lakierowane itp
Toyota Celica 1992
Kiedy do Nas przyjechala padal straszny deszcz i nie bylo widac zniszczen lakieru


Otwieramy klape i to uwielbiam





Woda zaczyna wysychac i co mam? Tak calkowicie matowy




Pieknie



Ok zaczynamy mycie MAC 124,Whellcleaner A i APC

APC




Myjemy dalej





Tablice zdejmujemy


Spojlerki tez

Na klapie rowniez



Hmm umyty i suchy




Yes to mamy co robic






Pierwsze proby z pasta

Usunac utleniona powloke zaden klopot ale rysy





Wyglada calkiem niezle











Spojlerek






Spojlerek pasuje idelanie

Jedziemy z noskiem


Nie nie jestesmy zadowoleni

Zdemontowac i sio


Plastiki ut


I znowu


Troche roznicy jest

Maska





Druga strona czeka nadal


Doladnie?





Dobrze?





Listwy tez zrobimy


Troszke zabawy ze Swissem




To czas skladac



Kurcze to tez potrzebuje opieki

Wszystko na miejscu to na slonko

[Stig]

:O ile godzin zajęła Ci ta praca, efekt powalający, stan początkowy beznadziejny ale końcowy miód malina

Co tu gadać

[DrTony]

Miałem kiedyś taką Celice, miło widzieć takie auto w dobrych rękach łezka sie w oku kręci