Usuwanie sadzy

Dziś dostałem autko niespodziankę, stało w garażu w którym zepsuł się piec jest całe w sadzy, a na dodatek miało otwarte okna i w środku też jest jej pełno. Na razie testuję środki który to usunie, bo po pianach i agresywnych szamponach i tak jeszcze został nalot. Może macie jakieś pomysły ??

EdiT:
Temat ogarnięty, niezastąpiony w tym temacie był Red Devil Hd Nano Degreaser od Shiny Garage dokładne przemycie załatwiło sprawę, potem dodatkowo wosk 2w1 Mothersa dopełnił robotę, autko zaczęło wyglądać . Z usunięciem sadzy w środku dało radę APC atasa , z foteli standardowy proszek karchera z dodatkiem tegoż APC i prawie gorąca woda, jednak przy budżetowym podejściu klienta zapaszek i tak pozostanie. Szyby też potraktowane Red Devilem a później domycie środkiem 4Nano

[Stig]

Widziałem gdzieś podobną sprawe, auto po pożarze w garażu podziemnym (dokładnie to spłonęło auto kilka miejsc obok), nieźle odymione i sadza niemal w każdym zakamarku.

Lakier wymagał ostrego polerowania, ale się udało. Co do wnętrza to kilkakrotne pranie, łącznie z wygłuszeniami i wszelkimi elementami które wyprać się da. Na koniec ozonowanie i podobno efekt był zadowalający, chociaż właściciel pewnie za jakiś czas poczuje jeszcze spalenizne.

Co do Quaskaia to fajna robótka

Co do zapachu spalenizny to dobrze o tym wiem, tłumaczyłem klientce że trzeba praktycznie całe wnętrze rozebrać wyprać, umyć ale to jak często bywa nie trafia szczególnie cena ,zróbmy ale za 10 zł wiem że nadal tam na pewno śmierdzi ale to już nie mój wybór

Nie ma innej metody na usunięcie takiego zapachu z samochodu?