Początki.

Witam!

Rozpoczynam przygodę z detailingiem. Chciałbym się dowiedzieć się kilku istotnych dla mnie rzeczy:

1. Czy jest możliwe polerowanie/woskowanie samochodu w celu tylko i wyłącznie nabłyszczenia go bez ubytków w warstwie lakieru (bez ścierania go)? Jakie środki są do tego przeznaczone i jak to się fachowo nazywa?
Z tego co widziałem to przy polerowaniu z reguły na padzie zostaje kolor. Jeśli chciałbym częściej np. raz w miesiącu robić taką czynność to nie pozbędę się lakieru?

2. Chcę kupić polerkę orbitalną. Wstępnie wybór padł na Kraussa w cenie około 600zł. Czy będzie to w miarę dobry sprzęt?

Pozdrawiam.

Ad 1 - co rozumiesz przez polerowanie?
generalnie nakładać politurę lub używać cleanera bez właściwości ściernych możesz bez ograniczeń - kwestia po co?
cleaner 2x do roku wystarczy, jak lubisz to możesz woskować co miesiąc, warto zdjąć stary wosk np używając IPA.

generalnie to o co pytasz to tzw. valeting

Ad 2 - będzie dobry, tak jak i kestrel czy epl. najwaznijsze to pady (nie ma co się ładować w 3M czy megsa, są tańse i równie dobre, np urban.

Najważniejsze to: glinka (must have) dobra rękawica do mycia (żadna gąbka), aplikatory (od megsa są ok) ręcznik i sterta mf do wycierania/polerowania. stosuj mycie na 2 wiadra (1 z grit guardem) unikniesz ryzyka, że brudy z wody po płukaniu rękawicy "wrócą" na lakier.
woski - temat rzeka, do ciemnego proponuję nattysa lub gc megsa, do jasnych coś od dodo juice (te sprawdziłem).
przydałby się quick detailer do wzmacniania ochrony pomiędzy myciem auta.

pamiętaj o felgach - też trzeba je zabezpieczyć
pamiętaj o wnętrzu - tu potrzebne APC i pędzelek do wyczyszczenia i coś do ochrony (co lubisz, mat, połysk)

są tutaj profesjonaliści - może też coś napiszą

Kolego polerowanie i woskowanie to dwa różne pojęcia - polerowanie polega na wyrównaniu i niwelacji rys przez ścieranie bezbarwnego lakieru, polerując maszyną polerką scierasz niewielką ilość (liczoną w mikronach) lakieru bezbarwnego. Dzięki wypolerowaniu, "wygładzeniu" lakier wygląda żywiej - poczytaj sobie tutaj o co biega: http://jadewblasku.pl/polerowanie-lakieru_polerka

A woskowanie generalnie ma na celu zabezpieczenie lakieru, ale również uwydatnia kolor i powoduje, że lakier wygląda lepiej z tym, że efekt trwa krócej niż w przypadku polerowania lakieru - o ile można te dwa efekty w ogóle porównać.
Wszystko też zależy od stanu lakieru, jeżeli jest mocno zaniedbany to nawet najlepszy wosk nic nie pomoże.

Jeżeli zależy Ci na zabiegu odżywiającym lakier, który możesz powtarzać np. po umyciu auta, to zainteresuj się środkami typu all-in-one np. Auto Finesse Tripple, tu opis działania ze strony producenta:

"Tripple zawiera w sobie środki czyszczące, polerujące, politurę oraz wosk. Produkt idealnie nadaje się do usunięcia delikatnych kolistych zarysowań."

... czyli AIO, produkt dla leniuchów

Może nie dla leniuchów, ale dla chcących szybkiego efektu lepsze to niż kolega miałby polerować co miesiąc

myślę, że koledze chodzi raczej o regularne dbanie o auto bardzeij niż faktyczną polerkę.
swoją drogą ma AF tripple niemniej przerzuciłbym się na nową serię megsa.
jeżeli to ciemny lakier po glinkowaniu dałbym black hole i nattysa - efekt murowany z maszyną DA poleci migiem i się nie spoci
są jeszcze środki typu one step od urbana chyba - na DA jak znalazł, potem wsok i voila.